Sąd udzielił zabezpieczenia Krzysztofowi Żochowskiemu
Region
Pt. 09.05.2025 16:43:27

09
maj 2025
maj 2025
Siedlecki Sąd Rejonowy IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych nakazał Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej w Garwolinie dalsze zatrudnienie Krzysztofa Żochowskiego na poprzednich warunkach do czasu prawomocnego zakończenia postępowania. W tym samym czasie wojewoda mazowiecki stwierdził nieważność uchwały Zarządu Powiatu Garwolińskiego w sprawie rozwiązania umowy o pracę z Krzysztofem Żochowskim.
Przypomnijmy, 4 marca br. Zarząd Powiatu Garwolińskiego podjął uchwałę o odwołaniu Krzysztofa Żochowskiego z funkcji dyrektora SP ZOZ w Garwolinie, bez wypowiedzenia, z winy pracownika, z powodu ciężkiego naruszenie podstawowych obowiązków pracowniczych i naruszenia przepisów prawa w związku z zajmowanym stanowiskiem. Dyrektor nie zgodził się z zarzutami zawartymi w piśmie zarządu powiatu i odwołał się do sądu pracy oraz WSA.29 kwietnia br. na posiedzeniu niejawnym, Sąd Rejonowy w Siedlcach IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych postanowił „ udzielić zabezpieczenia roszczenia powoda w ten sposób, że nakazać pozwanemu Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej w Garwolinie dalsze zatrudnianie Krzysztofa Żochowskiego na poprzednich warunkach, do czasu prawomocnego zakończenia postępowania” , a w drugim punkcie zapisano „ zagrozić pozwanemu Samodzielnemu Publicznemu Zakładowi Opieki Zdrowotnej w Garwolinie nakazaniem zapłaty na rzecz Krzysztofa Żochowskiego kwoty 1000 (tysiąc) za każdy dzień braku dopuszczenia powoda do pracy na poprzednich warunkach”. W tym samym czasie wojewoda mazowiecki stwierdził nieważność uchwały zarządu powiatu o rozwiązaniu umowy o pracę z dyrektorem SP ZOZ Krzysztofem Żochowskim.
22 komentarze
To ci co odwoływali ze swoich pensji powini zaplacic
Dokładnie ! Łatwo wydawać czyjeś pieniądze! Niestety ktoś ich wybrał! Oby w nadchodzących wyborach nie zrobić podobnej głupoty!
Szybko dyrektor wyzdrowiał z tego zawału. Pewnie leczył się w szpitalu w Garwolinie.
Z postanowienia sądu nie wynika jasno, że Krzysztof Żochowski został przywrócony na stanowisko dyrektora. Dalsze zatrudnienie na poprzednich warunkach oznacza, że należy kontynuować zatrudnienie, ale niekoniecznie na stanowisku dyrektora, byle zabezpieczyć go przed wypowiedzeniem umowy o pracę. To wymaga dogłębnego wyjaśnienia, bo przecież sprawa jest w toku i K. Żochowski nie będzie chyba występował jako pozwany i powód w swojej sprawie. Po drugie SP ZOZ nie nawiąże nowej umowy z Żochowskim tylko musi to zrobić Starosta. Tego w postanowieniu nie ma. Itd. itd. W każdym razie sąd nie przywrócił Żochowskiego na stanowisko dyrektora.
A unieważnienie uchwały Zarządu przez wojewodę , to co? Nie ma uchwały , nie ma zwolnienia. Proste? Studiuj dalej, bo jak widać jeszcze dużo musisz się nauczyć.
Nie kombinujcie. Pan Żochowski został przywrócony do pracy na "poprzednich warunkach". Jego poprzednie warunki pracy to także praca na stanowisku Dyrektora. Po drugie uchwała o jego odwołaniu została usunięta z obrotu prawnego. Także ja wiem, że próbujecie kombinować, ale to się nie uda. Zegar tyka a czara goryczy się przepełnia. Coraz bliżej końca rządów tej Pani. Ja wiem, że to stresuje tych co są w obozie tej Pani i objeli intratne stanowiska za jej rządów, ale nie uprawnia to do naginania rzeczywistości i prawa.
W punkt. Żarty się kończą dla 4-o osobowego zarządu. Dość zamętu. Chcemy ludzi uczciwych i pracowitych w zarządzie a nie tych co własne interesy tylko zabezpieczają
Ja myślę że student ma sporo racji. W tym postanowieniu jest dużo znaków zapytania, które dla jasności sprawy trzeba wyjaśnić. Szkoda, że do szpitala znowu wróci ... bajzel.
To daje nowe spojrzenie na sprawę. Ciekawe co z tego wszystkiego wyniknie.
Żochowskiemu zostało 4 lata do emerytury. Muszą się spieszyć, bo niedługo wejdzie w okres ochronny i du...
Za tysiąc złotych niówki każdy by wyzdrowiał. A tak na marginesie Pani Starosta robi niezły bałagan. Dobrze to ujął radny SK że odwróci kota ogonem i to ona będzie ta dobra.
1000 zł dniówki? Pan Żochowski jako dyrektor SP ZOZ miał ok. 2000 zł dniówki. Dlatego walczył o stołek jak lew.
Tak się trwoni publiczne pieniądze...nasze pieniądze...czy polityków obowiązuje prawo
Studencie, wiem, że to nie po Twojej myśli, bo emocjonalna decyzja starosty odsłoniła fakt, że pani starosta nie przestrzegała prawa (zwolniła dyrektora nie czekając na opinię Sejmiku). Możliwe też, że przez tę jej decyzję szpital ponósł straty finansowe - np konieczność zapłacenia za urlop dyrektora (to opozycja koniecznie powinna sprawdzić). Zatrudnienie na poprzednich warunkach oznacza dołownie, że pan dyrektor wraca na stanowisko dyrektora - dokładnie za te same pieniadze jakie miał....dziwię się, tylko że słynny mecenas pani starosty przegapił tak istotny przepis...
Niech się dzieje wola nieba. Ja i tak nie korzystam z usług słynnej garwolińskiej kliniki.
Czego sąd poszedł na rękę Żochowskiemu a nie pacjentom. Na odwołanie dyrektora czekaliśmy kilkanaście lat. Stało się. A tu sędzia jednym postanowieniem zniszczył marzenia o zmianach na lepsze w szpitalu w Garwolinie.
Media opierają się na zamieszczonej na FB informacji Krzysztofa Żochowskiego. Zapomniał on podać ważnej rzeczy: Art. 741. [Zażalenie] KPC § 1. Na postanowienie sądu pierwszej instancji w przedmiocie zabezpieczenia przysługuje zażalenie. Zażalenie przysługuje także na postanowienie sądu drugiej instancji o udzieleniu zabezpieczenia, z wyjątkiem postanowienia wydanego w wyniku rozpoznania zażalenia na postanowienie sądu pierwszej instancji. § 2. Zażalenie na postanowienie sądu pierwszej instancji rozpoznaje sąd drugiej instancji. Na postanowienie sądu drugiej instancji przysługuje zażalenie do innego składu tego sądu.
Z informacji wynika, że stroną jest SPZOZ, na którego czele stoi Dyrektor. Czyli co? Dyrektor ma złozyć zażalenie sam na siebie? Nie żartuj....Pani starosta tym razem dostała nie żółtą a czerwoną kartkę
O Boże, znowu wrócił!!!
Nie ma się co cieszyć Panie Krzysztofie bo to dopiero początek końca.
Jakby sędzia z Siedlec chociaż raz trafił do Szpitala Powiatowego w Garwolinie to by takiego postanowienia nie wydał.
Głowa do góry panie Krzysztofie i do przodu.