Wieści Podlaskie

„Powstaniec 1863”. Podlascy uczniowie obejrzeli film o ks. Stanisławie Brzósce

Siemiatycze Czw. 08.02.2024 08:47:33
08
lut 2024

Specjalna projekcja filmowej adaptacji życia legendarnego powstańca styczniowego odbyła się w środę, 7 lutego w Kinie Ton w Białymstoku. Po filmie młodzi widzowie mogli porozmawiać z reżyserem Tadeuszem Syką i Ksawerym Szlenkierem – odtwórcą roli Franciszka Wilczyńskiego. Samorząd Województwa Podlaskiego, który współfinansował produkcję filmu o ks. Stanisławie Brzósce, reprezentował marszałek Artur Kosicki.

Podczas briefingu prasowego, który odbył się po spotkaniu z twórcami, Artur Kosicki zaznaczył, że samorząd województwa nie mógł „nie zaangażować się w tę produkcję. – Wydarzenia, o których film opowiada, wpisują się w historię naszego regionu, ale sama postać księdza Stanisława Brzóski jest fascynująca, a wydaje mi się, że trochę zapomniana. Dlatego pomysł pokazania na wielkim ekranie działalności tego wspaniałego Polaka, patrioty i duchownego uważałem od początku za bardzo potrzebny – mówił marszałek. – To dzieło, nie zawaham użyć się tego słowa, ma ogromną wartość edukacyjną: historyczną, bo o powstaniu styczniowym niewiele mamy filmów, ale też wychowawczą, bo pokazuje wspaniałe postawy, piękno najważniejszych wartości – dodał Artur Kosicki.

Do obejrzenia filmu „Powstaniec 1863” zachęcał też reżyser Tadeusz Syka, zwracając uwagę na aktualność filmu. – Dziękuję, że możemy być dziś tutaj w Białymstoku, na terenach, które bardzo angażowały się w pomoc powstańczą, że możemy dziś opowiedzieć młodzieży, ale też mieszkańcom województwa, tę niezwykłą historię, która dziś jest bardzo aktualna w kontekście tego, co dzieje się obecnie za naszą wschodnią granicą – mówił reżyser. – Pokazujemy tym filmem, że 160 lat temu my Polacy mieliśmy podobną sytuację w tej samej geopolityce, z tym samym wrogiem, z tymi samymi metodami, a dzisiaj zmieniły się tylko narzędzia. Jednak stawiliśmy czoła w nierównej walce. Chcemy pokazać, że choć powstanie styczniowe upadło, to miało swój rezonans w Bitwie Warszawskiej – bo wychowało kolejne pokolenie, które niepodległość wywalczyło – zaznaczył Tadeusz Syka.

Dla Ksawerego Szlenkiera udział w filmie miał wymiar osobisty. Jak opowiadał, jego dwaj przodkowie uczestniczyli w powstaniu styczniowym i zapłacili za to życiem.
– Znając rodzinną historię, kiedy dostałem propozycję zagrania tej roli, pomyślałem, że to jedyna okazja, którą będę miał, aby w moim życiu i mojej karierze aktorskiej zająć się tą tematyką. I poprzez tę rolę chciałem oddać hołd członkom swojej rodziny i powstańcom – młodym ludziom, którzy ruszyli do walki, oczywiście licząc na wsparcie, ale tak naprawdę chcieli zamanifestować to, że są wolni i że mają swoją godność. O to dziś walczą również Ukraińcy – zauważył aktor.

Obraz w reżyserii Tadeusza Syki to powrót, po 30 latach, tematyki powstania styczniowego na duży ekran. W roli tytułowego ks. Brzóski w „Powstańcu 1863” wystąpił Sebastian Fabijański. W obsadzie aktorskiej zobaczyć można także m.in. Cezarego Pazurę, Olgierda Łukaszewicza, Karolinę Szymczak i Marcina Kwaśnego.

„Powstaniec 1863”, to historia polskiego duchownego ks. Stanisława Brzóski – generała i naczelnego kapelana województwa podlaskiego w czasie powstania styczniowego, naczelnika wojennego powiatu łukowskiego, organizatora i dowódcy oddziału powstańczego złożonego z chłopów.

Stał on na czele najdłużej walczącego oddziału powstania styczniowego. Odnosił sukcesy w walce, za co otrzymał stopień oficera i został mianowany naczelnym kapelanem powstania. Tropi go „Kat Podlasia” – carski oficer Maniukin. Ks. Brzóska kilkukrotnie wymykał się Rosjanom, skutecznie ukrywał się siejąc postrach wśród wojsk carskich. Dlatego nazywany był przez nich „Duchem”. Pozostaje nieuchwytny dla Rosjan, walczy i daje nadzieję rodakom.

Ks. Stanisław Brzóska brał udział w bitwach pod Siemiatyczami, Woskrzenicami, Gręzówką, Włodawą, Sławatyczami i Fajsławicami. Został stracony 23 maja 1865 r., po śmierci stając się symbolem oporu Polaków przeciw zaborcom.

Film „Powstaniec 1863” jeszcze w lutym obejrzą mieszkańcy Drohiczyna, Milejczyc i Siemiatycz.


Źródło: www.podlaskie.eu
Oprac.: Agnieszka Bolewska-Iwaniuk
Foto: Paweł Krukowski, Kamil Timoszuk/UMWP
Nasz reporter jest do państwa dyspozycji:
Agnieszka Bolewska-Iwaniuk
+48.600262129

0 komentarze

Podpisz komentarz. Wymagane od 5 do 100 znaków.
Wprowadź treść komentarza. Wymagane conajmniej 10 znaków.