W Siemiatyczach odbył się kolejny Przystanek Historia

„Kiedyś byliśmy uchodźcami” - te słowa były mottem przewodnim kolejnego spotkania z cyklu „Przystanek Historia”, które odbyło się 5 czerwca w Siemiatyczach.

Gość spotkania dr Dariusz Zdziech (z Akademii Ignatianum w Krakowie) podkreśla, że takie pozaszkolne formy mówienia o historii są niezwykle ważne.

- Uważam, że coś takiego powinno być w całej Polsce. Jest to danie szansy, nie obowiązkowe spotkanie, bo nie każdy tego chce, nie każdy też zrozumie te treści. IPN daje ludziom szansę.

To szczególnie ważne byśmy docierali z prawdą o naszej historii do młodego pokolenia, powiedział Radiu Podlasie, gość Przystanku Historia.

- Każdy Przystanek Historia jest dla mnie taką próbą przekonania młodzieży - czasem udaną, czasem mniej udaną ale próbą przekazania młodzieży wiedzy o własnej kulturze i historii. Jeśli my im tej wiedzy nie przekażemy, to będą czerpać informacje z Wikipedii, z Google, z artykułów, które napisał ktoś za granicą (…). Mam nadzieję, że takie czarne scenariusze się nie sprawdzą ale to właśnie dzięki takim Przystankom Historia, uczestniczy mają szansę dostać prawdziwe informacje poparte dokumentami.

Prelekcji „Kiedyś byliśmy uchodźcami” towarzyszyła wystawa pod tym samym tytułem i projekcja filmu „Wygrać z przeznaczeniem” w reż. Marka Lechowicza.
Uczestnicy Przystanku Historia mogli poznać losy Polaków – dorosłych ale głównie dzieci, ofiar zsyłek syberyjskich z 1940 r którzy po przyłączeniu się do armii gen. Władysława Andersa razem z wojskiem przeszli przez Turkmenistan do Iranu, a potem trafili m.in. do Nowej Zelandii, Afryki, Australii, Meksyku.

Z prelegentem dr Dariuszem Zdziechem rozmawiała Agnieszka Bolewska-Iwaniuk. POSŁUCHAJ

Czerwcowy Przystanek Historia był ostatnim spotkaniem w tym roku szkolnym. Kolejny odbędzie się we wrześniu. Organizatorem cyklu jest białostocki Oddział IPN, lokalnym partnerem jest Siemiatycki Ośrodek Kultury.