W całym województwie podlaskim trwają protesty rolników. W okolicach Siemiatycz blokowane są mosty na rzece Bug
Region
Śr. 20.03.2024 09:11:43
20
mar 2024
mar 2024
Od rana, 20 marca w całej Polsce trwają protesty rolników. Ze względu na skalę organizowanych blokad na drogach, mogą odczuć je wszyscy podróżujący. Sprawdziliśmy dla Państwa, jak wygląda przejezdność dróg w rejonie Siemiatycz.
Jadąc z Siemiatycz w kierunku Łosic, Białej Podlaskiej czy Siedlec kierowcy spotkają blokadę w okolicach mostu na Bugu w Kózkach na DK19. Ruch kierowany jest wahadłowo. Organizatorzy zadeklarowali, że co 2 godziny, przez 3 minuty będzie możliwy przejazd pojazdów w jedną stronę i 3 min. przejazd w drugą stronę. Nie ma objazdu tej trasy. Na jedynym możliwym objeździe przez Drohiczyn i Sokołów Podlaski jest kolejny protest. Tu także zablokowany jest most na Bugu. Rolnicy ustawili się w okolicach mostu w Tonkielach. Tutaj co pół godziny przepuszczane są wszystkie pojazdy. Kolejna trasa, którą można jechać w kierunku Warszawy to S8. Tutaj także od rana trwają blokady.Na DK 19 na trasie do Białegostoku blokowany jest most na Narwi w okolicach Wojszek. Wokół Białegostoku zgłoszono 14 blokad na drogach, dlatego nawet gdy wyznaczony jest objazd trzeba liczyć się z tym, że na kolejnej drodze wjazdowej do stolicy województwa można trafić na kolejną blokadę.
W województwie podlaskim rolnicze protesty na drogach odbywają się w ponad 30 miejscach. Tam gdzie jest to możliwe, policja wyznaczyła objazdy. Większość protestów rozpoczęła się o godz. 7.00 rano i potrwa do 19.00. Jednak część blokad została zgłoszona jako akcje, które mogą potrwać kilka dni a nawet miesiąc. Zapowiedziano min. 30-dniową blokadę mostu na Narwi w okolicach miejscowości Wojski na drodze krajowej nr 19, podobnie w Tonkielach w okolicach mostu na Bugu. Most na Bugu w Kózkach ma być może być blokowany do 24 marca.
Na ponad 20 dni zapowiedziano blokadę drogi ekspresowej S8 Białystok – Warszawa.
Od początku protestu rolników, ich podstawowe postulaty są takie same: nie – dla wspólnej polityki rolnej i nie – dla importu produktów rolnych z Ukrainy.
Most w Kózkach na DK19. Foto: Czytelnik
7 komentarze
rolnik to wiadomo niereformowalny, wezmy wytnijmy wszystkie drzewa, wszystko zaorac, w piecach weglem palic i dizlem 2kilometry do lidla niech kazdy dojezdza to wiadomo najlepiej by bylo dla rolnika, do tego jeszcze puszcze zaorac zubry wybic bo po co one jak mamy krowy
Dlaczego obywatele są karani za to, że rolnicy głosowali na PiS? To PiS im zafundował zielony ład i brak kontroli nad zbożem z Ukrainy. A cierpią wszyscy zwykli szarzy obywatele. Wasz kierunek to powinien być Żoliborz i Nowogrodzka. Zamiast tego głosicie hasła o wyjściu z UE, próbujecie wcisnąć że Zielony Ład to wina Tuska i wyrzucacie gnojowicę pod domem rodziców Hołowni. Bo przecież to oni rządzili ostatnie 8 lat, tak? Myślicie, że działając w ten sposób uzyskacie większego poparcie społeczeństwa? To się grubo pomylicie.
nieprawda. Zielony Ład - wskaż mi jedno głosowanie w PE, gdzie PO w ramach frakcji EPP głosowało przeciwko ZIelonemu Ładowi. To po pierwsze, po drugie jak dobrze wiesz, kwestia embarga na zboże, czyli na wjazd do UE leży w gestii UE. Po trzecie, KO rządzi od 3miesięcy, a póki co odcinają kupony od tego co PiS zrobił - a od siebie nic nie dokładają. Dlaczego nie lobbują za blokadą zboża z Rosji i Białorusii? Przecież mają takie dobre kontakty...
jestem że tak powiem z miasta i popieram rolników. Powinni ukierunkować protesty jednak na Warszawę, choć nielegalnie zabroniono wjazdu ciągnikom do niej...
Nie wiem z jakiego powodu rząd pozwala na terror kraju przez rolników. Jest dla mnie całkowicie zrozumiała tragiczna sytuacja polskiego rolnictwa, lecz jeśli blokady dróg nie znikną to z powodu rolniczych strajków w tak samo tragicznej sytuacji znajdzie się wiele polskich firm. Wiem że w naszym kraju każdy ma prawo do protestów, lecz co z moim prawem do przemieszczania się? Ja też mam prawo aby swobodnie dojechać do pracy a potem z tej pracy swobodnie wrócić do domu. Czemu pozwala się jednej grupie zawodowej aby dręczyła wszystkie pozostałe grupy zawodowe?
Zgadzam się z każdym słowem. Są tak obłudni w swoim działaniu, jeszcze niedawno jedli kiełbaski na pisowskich piknikach Nie chcą zielonego ładu więc niech nie składają wniosków o dopłaty. A teraz my zapłacimy dla nich 300 zł do każdego hektara bo zboże tanie. Jest wolny rynek każdy musi się w nim odnaleźć.
najlepiej, niech nie składają wniosku o dopłatę, to zrobi za nich to Niemiec, Czech, czy Holender, których dotacje są znacznie większe. wiesz, co piszesz? no chyba że sugerujesz wyjście z Unii