Taxi pod lupą policji

Siemiatycka drogówka wzięła pod lupę taksówki. Kontrolowana była trzeźwość kierowców, wymagane dokumenty, a także obowiązkowe wyposażenie i oznaczenie pojazdu. Wszystko po to, aby podróżni wybierający ten środek transportu czuli się pewnie i bezpiecznie. Jeden z kontrolowanych kierowców stracił prawo jazdy.

Policjanci drogówki w trakcie swojej służby koncentrują się na zapewnieniu bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom ruchu drogowego. Codziennie kontrolują trzeźwość kierowców, stan techniczny pojazdów, wymagane dokumenty czy obsługują zdarzenia drogowe. Zwracają uwagę na przestrzeganie przepisów ruchu drogowego przez kierowców i dążą do tego, aby każda podróż była bezpieczna. Pod tym właśnie kątem prowadzone zostały działania siemiatyckiej drogówki. Policjanci pod lupę wzięli taksówki.

Pojazdy z charakterystyczną lampą TAXI na dachu były szczegółowo kontrolowane. Mundurowi sprawdzali trzeźwość taksówkarzy oraz dokumenty, zezwolenia i licencje wymagane w przewozie osób. Uwaga funkcjonariuszy skupiała się również na stanie technicznym i obowiązkowym wyposażeniu taksówek. Układ kierowniczy, hamulcowy czy oświetlenie pojazdu to najważniejsze elementy techniczne mające wpływ na sprawność samochodu na drodze, a w konsekwencji na bezpieczeństwo ruchu drogowego.

Podczas jednej z kontroli okazało się, że 41-letni taksówkarz, który zawodowo każdego dnia przewozi pasażerów, przekroczył dopuszczalną liczbę punktów karnych. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy, uniemożliwiając dalszą jazdę.

Siemiatycka policja zapowiada kontynuację podobnych działań.


Źródło: KPP Siemiatycze