Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt w Siemiatyczach kończy działalność

Po 14 latach Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt w Siemiatyczach kończy działalność. Przez te lata grupa zapaleńców walczyła z bezdomnością psów i kotów oraz budowała społeczną świadomość, że zwierzę to istota czująca, która potrzebuje - tak jak człowiek - właściwego traktowania i opieki.

Musieliśmy podjąć taką decyzję - wyjaśnia wiceprezes Stowarzyszenia, Grażyna Konczerewicz:

- Coś się zaczyna i coś się kończy. Skończył się zasób wolontariuszy, szukaliśmy nowych, kogoś kto przejąłby stowarzyszenie bo my już nie jesteśmy w stanie nic więcej zrobić. Niestety bezskutecznie. Stowarzyszenie to ciężka paca wolontariuszy i masa obowiązków, ale to też satysfakcja z tego co się robi.

Działalność Stowarzyszenia na początku skupiała się na wspieraniu miejskiego przytuliska w Siemiatyczach, by psy i koty odławiane w mieście miały godziwe warunki. Wolontariusze organizowali zabiegi sterylizacji i kastracji zwierząt, prowadzili adopcję zwierząt, pomagali zwierzętom wyrzuconym, często chorym. Stowarzyszenie nigdy nie prowadziło schroniska, utrzymywało się z datków, 1% podatku i zbiórek publicznych.

Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt w Siemiatyczach powstało w lutym 2011 roku. Przez 14 lat wolontariusze zorganizowali niemal 3,5 tys zabiegów sterylizacji i kastracji zwierząt, znaleźli domy dla ponad tysiąca bezdomnych psów i kotów. Nie prowadząc schroniska, udzielali pomocy bezdomnym zwierzętom. Zwoziliśmy te wyrzucone, okaleczone, zdziczałe z okolicznych pól i lasów. Dzięki wpłatom darczyńców leczyli je, odkarmiali, socjalizowali, szczepili i sterylizowali, by następnie szukać dla nich nowych domów.

O tym co udało się zrobić i dlaczego podjęto decyzję o likwidacji z wiceprezes Stowarzyszenia, Grażyną Konczerewicz rozmawiała Agnieszka Bolewska-Iwaniuk.

POSŁUCHAJ