Siemiatyckie LO zachęca, by do szkoły jeździć rowerem lub chodzić pieszo

Uczniowie, ale też nauczyciele Liceum Ogólnokształcącego im. Komisji Edukacji Narodowej w Siemiatyczach przesiadają się z samochodów na rowery. Zachęca ich do tego szkolna akcja „LoKen - rowerem do szkoły”.

Filip Sobótka, jeden z pierwszych uczestników akcji, zwraca uwagę na różnorodne korzyści jakie daje jazda rowerem. - Rower to ciekawy środek transportu. Jazda na rowerze daje dużo frajdy, ale tak jak zwraca uwagę nasz projekt – nie zanieczyszcza powietrza. Aktywność fizyczna idzie w parze z nauką do matury - czy siłownia, czy spacery, czy jazda rowerem, zawsze pozytywnie wpływa na naukę i takie dobre zmęczenie po sporcie z pewnością też motywuje do nauki i skupia.

Koordynator akcji, nauczyciel wychowania fizycznego Wojciech Zieleniewski daje przykład innym uczestnikom i do szkoły dojeżdża rowerem. Jak wyjaśnia wszystkie przejechane rowerem kilometry będą policzone. Potem za pomocą specjalnego kalkulatora zostanie policzone, ile dwutlenku węgla dzięki tej akcji nie trafiło do atmosfery.

Osoby które zgłoszą się do akcji „LoKen - rowerem do szkoły” w wyznaczonym tygodniu będą przemierzały drogę do szkoły i z powrotem rowerem, pieszo lub innym środkiem transportu nieemisyjnego. Organizatorzy liczą, że działanie to może zwiększyć zainteresowanie ekologicznymi środkami transportu nie tylko w ramach akcji, ale też na co dzień.

Pierwsi do udziału w akcji zgłosili się tegoroczni maturzyści. Julia Radziszewska chodzi do szkoły pieszo. Jak powiedziała Katolickiemu Radiu Podlasie lubi chodzić, a jej najdłuższe piesze wyprawy to Piesze Pielgrzymki do Częstochowy.

Jak wygląda uczniowskie przesiadania się z samochodów na rowery, sprawdzała Agnieszka Bolewska-Iwaniuk.