Pszczelarze się szkolą

Miłośnicy pszczelarstwa, pszczelarze amatorzy i pszczelarze zawodowi, reprezentanci dwóch województw, około pięciu powiatów, ponad 20 gmin, czyli w sumie ponad 90 osób uczestniczyło w szkoleniu, które w niedzielę, 10 marca odbyło się w Czartajewie. Organizatorem szkolenia był Podlaski Związek Pszczelarzy w Białymstoku, Rejonowe Koło Pszczelarzy w Siemiatyczach, a tematyką spotkania było rozpoznawania chorób pszczelich, zapobiegania im oraz ewentualne sposoby postępowania na wypadek pojawienia się danej choroby w pasiece.

Szkolenie odbyło się w sali konferencyjnej Internatu przy Zespole Szkół Technicznych w Czartajewie. Miejsce wybrano z racji na dobrą współpracę ze szkołą i powiatem siemiatyckim. Nie bez znaczenia było też to, że szkoła ma na swoim terenie pasiekę. „Reymontowska Szkoła Miodna” została założona jesienią 2020 roku. Od tego czasu daje możliwość poznawania arkan pszczelarstwa a także pozyskiwania miodu na potrzeby szkoły.

Zakres szkolenia, to tematy niezwykle ważne i niejednokrotnie spędzające sen z powiek pszczelarzom, a więc zdrowotność rodzin pszczelich i zagrożenia w tym obszarze.
Szkolenie zostało dofinansowane przez Województwo Podlaskie a gości witał przedstawiciel Podlaskiego Sejmiku (prywatnie pszczelarz) Stanisław Derehajło. Jako gospodarz miejsca wszystkich pasjonatów pszczelarstwa witał starosta siemiatycki Marek Bobel. Podkreślał znaczenie pszczelarstwa i pracy pszczelarzy i zapraszał do stałej współpracy z jednostkami powiatu. Spotkanie prowadził Adam Aleksiejuk - Prezes Rejonowego Koła Pszczelarzy w Siemiatyczach.

Prelegentem była dr hab. Beata Bąk, pracownik Katedry Pszczelnictwa Uniwersytetu Warmińsko - Mazurskiego w Olsztynie - wybitny specjalista w dziedzinie chorób pszczół. Ekspertka posiadająca szeroką wiedzę na temat zagrożeń czyhających na zdrowotność rodzin pszczelich, bardzo szczegółowo przedstawiała choroby zagrażające pszczołom, ich objawy, sposób rozpoznawania i postępowania w przypadku ich wystąpienia. Wykład obrazowała fotografiami a także licznymi przykładami. Pszczelarze nie tylko wsłuchiwali się w wykład ale też zadawali wiele pytań i dzielili się własnymi obserwacjami. Dyskusje trwały zarówno w ramach wykładu jak i podczas przerw.
Ogromne zainteresowanie szkoleniem jest zachętą, by w przyszłości organizować koleje spotkania, szkolenia i warsztaty, których potrzebują pszczelarze realizujący swoją pasję z szacunkiem dla pszczół.