„Podlaskie nie pali”- krok ku temu by niepalenie było modą i stylem życia

Niepalenie jako moda i styl życia, taki cel ma przynieść inicjatywa Zarządu Województwa Podlaskiego „Podlaskie nie pali”. - Chcemy, by Podlaskie było regionem, gdzie panuje moda na niepalenie - mówi Wiesława Burnos, członek zarządu województwa.

W ramach konkursu, plakat kampanii zaprojektowała Pola Augustynowicz – ilustratorka, projektantka graficzna, absolwentka Uniwersytetu Artystycznego w Poznaniu. Jak powiedziała autorka plakatu, zależało jej, aby trafił on przede wszystkim do młodych ludzi, bo jak sama zaobserwowała niestety bardzo dużo młodych osób pali obecnie papierosy.

Akcja „Podlaskie nie pali” ma na celu rozpowszechnienie postawy antynikotynowej oraz zwiększenie świadomości w zakresie negatywnych konsekwencji palenia papierosów wśród mieszkańców Podlaskiego. Powstały plakat to początek akcji promocyjnej, w planach jest stworzenie strony internetowej, profile w social mediach, przygotowanie ulotek, koszulek oraz murale.

Inicjatywę wspiera i promuje Marek Malinowski, który w zarządzie województwa podlaskiego jest odpowiedzialny m.in. za służbę zdrowia. Jak zauważa, z racji pełnionej funkcji często rozmawia z lekarzami, a ci bardzo często zwracają uwagę na problemy zdrowotne społeczeństwa wynikające z palenia papierosów.

Statystyki podają, że w województwie podlaskim jest 23 proc. nałogowych palaczy. To pokazuje skalę problemu związanego z tym nałogiem. Palenie tytoniu pogarsza jakość życia, powodując schorzenia układu oddechowego, układu krążenia, układu pokarmowego, układu moczowo-płciowego czy układu nerwowego.

Badania wykazują, że ponad 70 proc. palaczy chce zerwać z nałogiem, niestety jedynie kilku procentom się to udaje. Dlatego trzeba podejmować różnorodne działania by ludzie wybierali niepalenie. „Podlaskie nie pali” - by była to moda i styl życia, by hasło to było wizytówką Podlaskiego.

Kampanię społeczną rozpoczętą prezentacją promującego to zadanie plakatu, a sprawie przyglądała się i przysłuchiwała niepaląca Agnieszka Bolewska-Iwaniuk.