Handlowali narkotykami w internecie

Po nitce do kłębka, można powiedzieć o trwającym 8 miesięcy śledztwie dotyczącym sprzedaży narkotyków w internecie. Do likwidacji procederu doprowadziło wspólne działanie policjantów z Hajnówki i Prokuratury Rejonowej w Hajnówce. Dwie osoby trafiły za kratki, zabezpieczono ponad 13 kilogramów substancji odurzających. Czarnorynkowa wartość narkotyków, to ponad 600 tysięcy złotych! Podejrzanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

W czerwcu 2024 r., policjanci z Hajnówki zlikwidowali nielegalną uprawę konopi na terenie powiatu hajnowskiego. Pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Hajnówce ruszyło śledztwo. Policjanci ustalili, że w internecie działa sklep z narkotykami. Sprzedawca kontaktował się z potencjalnymi klientami za pośrednictwem komunikatora internetowego i w ten sposób dokonywano transakcji. Zabronione substancje były wysyłane do paczkomatów. Po ośmiu miesiącach intensywnej pracy policjanci, we współpracy z prokuraturą, ustalili osoby zajmujące się handlem narkotykami.

W ubiegłym tygodniu, na terenie Białegostoku, podczas przeszukania realizowanego na podstawie postanowienia wydanego przez prokuraturę, funkcjonariusze zabezpieczyli ponad 13 kilogramów różnego rodzaju narkotyków. Były to między innymi amfetamina, mefedron, marihuana oraz inne środki odurzające i substancje psychotropowe. Ich czarnorynkowa wartość to ponad 600 tysięcy złotych. Dodatkowo, w trakcie działań ujawniono nielegalną uprawę konopi.

W toku prowadzonego śledztwa zatrzymano dwie osoby, 30-letniego mężczyznę oraz 26-letnią kobietę. Mężczyzna usłyszał zarzuty posiadania i udzielania, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, środków odurzających oraz substancji psychotropowych, a także uprawy konopi. Za te przestępstwa grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności. Kobieta usłyszała zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków, za co może jej grozić do 3 lat więzienia. Oboje są już za kratkami. Sąd, na wniosek prokuratury, zdecydował o tymczasowym aresztowaniu obojga podejrzanych.





Źródło: KPP Siemiatycze