Czy prognozy pogody zapowiadają deszcz?

Siemiatyczanie alerty o burzach i gwałtownych deszczach otrzymywali przez kilka dni, po czym słabe opady pojawiły się na bardzo niewielkich obszarach. Jak twierdzi Grzegorz Walijewski z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowego Instytutu Badawczego w kolejnych dniach nie będzie ich wcale.

Wysokie będą z kolei temperatury, także w nocy będą one wyższe niż zwykle o tej porze roku. Oznacza to parowanie na bardzo wysokim poziomie i tzw. klimatyczny bilans wody jest ujemy – więcej wody paruje niż spada.

Do końca miesiąca meteorolodzy nie zapowiadają opadów, to niezbyt dobre wiadomości także dla leśników i rolników. Według map Instytutu Badawczego Leśnictwa zagrożenie pożarowe jest duże, a nawet określane jako ekstremalne. Wilgotność gleby w okolicach Siemiatycz wynosi poniżej 25%, a to oznacza, że rośliny mają za mało wody, żeby się rozwijać, co jest suszą agrarną.

„Z dużej chmury mały deszcz” - mogą powiedzieć mieszkańcy Siemiatycz i okolic, którzy od kilku dni otrzymywali alerty pogodowe ostrzegające przed burzami i gwałtownymi ulewami. Gdzieniegdzie zlewnie pokropiło, poza tym – sucho. A co będzie dalej - słońce czy może wyczekiwany deszcz? Jaka pogoda czeka nas w najbliższym czasie i czy to, co dzieje się wokół nas to już susza? Odpowiedzi na te pytania szukała Agnieszka Bolewska-Iwaniuk w rozmowie z Grzegorzem Walijewskim z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowego Instytutu Badawczego.



Fot. ABol, Grzegorz Walijewski