Chce przebiec 363 km, by promować zbiórkę na leczenie chorego syna kolegi z wojska

By pomóc w zbiórce pieniędzy na leczenie chorego syna kolegi z wojska, Dawid Wasilewski postanowił zorganizować bieg charytatywny i przebiec 363 km. Ruszył 1 maja z Kocka, dotarł m.in. do Międzyrzeca Podlaskiego i Siemiatycz. W Siemiatyczach na biegnącego czekali kawalerzyści ze Szwadronu Ochotniczej Kawalerii, wspólnie zapalili znicze na cmentarzu, a gdy kolejnego dnia pan Dawid startował z Siemiatycz, odprowadziła go asysta konna.

Pana Dawida wspierają w biegu dwaj koledzy, także żołnierze zawodowi. Cała ekipa realizuje bieg charytatywny w ramach swoich urlopów. W ten sposób chcą pokazać, że wojsko jest jak rodzina.

Bieg jest wsparciem zbiórki na leczenie 8-letniego Michała Kosińskiego. Chłopiec urodził się z rozszczepem kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego oraz wodogłowiem. Porusza się na wózku, potrzebuje pomocy przy wielu podstawowych czynnościach. Potrzebuje też ciągłej rehabilitacji. Wszystko to związane jest z ogromnymi kosztami finansowymi, dlatego rodzina prowadzi zbiórkę na leczenie i rehabilitację. Zbiórka prowadzona jest poprzez Fundację Siepomaga. https://www.siepomaga.pl/michal-kosinski

Gdy biegnący trasą Kock – Orzysz, Dawid Wasilewski dotarł do Siemiatycz, z radiowym mikrofonem czekała na niego Agnieszka Bolewska-Iwaniuk.