Burmistrz Siemiatycz przekonuje, że basen będzie tani w utrzymaniu
paź 2020
Temat basenu, który jeszcze w tym miesiącu ma zostać oddany do użytku w Siemiatyczach, był dyskutowany na sesji Rady Miasta 7 października. Burmistrz Siemiatycz Piotr Siniakowicz dementował pogłoski, że basen może być drogi w utrzymaniu. – Dziwię się skąd ktoś może wiedzieć, jakie będą koszty utrzymania basenu, skoro nie został on jeszcze uruchomiony? - mówił.
Burmistrz podkreślał, że utrzymanie basenu zależy od trzech czynników. Zużycia energii, które w Siemiatyczach będzie niskie, bo budynek jest energooszczędny, kosztów personalnych, które ograniczono włączając basen w struktury MOSiR-u i minimalizując zatrudnienie oraz od ilości osób korzystających z basenu.
Wg szacunkowych obliczeń roczne zużycie energii na basenie ma wynosić w granicach 30 – 40 tys zł. To bardzo niskie prognozy w porównaniu do tradycyjnych krytych pływalni, gdzie te rachunki sięgają 40 – 50 tys miesięcznie, wyjaśniał Piotr Siniakowicz.
Z sugestią dotyczącą basenu do mieszkańców miasta i powiatu zwrócił się radny Łukasz Rybałtowski. Prosił by przesadnie nie zachwycać się basenem, ani go nie hejtować, radny apelował – cieszmy się tym co mamy i że wreszcie to mamy!
Radni przyjęli regulamin korzystania z pływalni, można więc już szykować stroje kąpielowe, a wg regulaminu mają być one czyste estetyczne i higieniczne, kąpielówki dla mężczyzn, jedno lub dwuczęściowy kostium dla pań, które mogą też nosić burkini.
Rada udzieliła też upoważnienia burmistrzowi do ustalania cen i opłat za korzystanie z gminnych obiektów i urządzeń użyteczności publicznej.
Oficjalne otwarcie basenu zaplanowano 23 października. 24 i 25 października mają być dniami otwartymi na basenie.
Siemiatycki basen jest częścią Międzynarodowego Centrum Edukacji Ekologicznej Wschód-Zachód. Inwestycja kosztowała 28 mln zł.
ABol [MSz]
0 komentarze