Wielki Post i zachęta do jałmużny to czas by otrząsnąć się ze złych nawyków

Przez cały rok, ale szczególnie w Wielkim Poście, jesteśmy zachęcani do jałmużny. Jak wyjaśnia ks. Jarosław Błażejak. proboszcz parafii pw. Podwyższenia Krzyża Św. w Czartajewie, na kartach Ewangelii wielokrotnie widzimy zachętę do jałmużny. Zachęcają nas do niej także przykłady świętych.

- Motyw dzielenia się, dawania, ofiarowywania siebie był bardzo mocno eksponowany przez Pana Jezusa. Dla wypromowania nawet samego człowieczeństwa w konkretnej osobie ludzkiej jest bardzo ważne, by umieć się podzielić, umieć uszczknąć coś z siebie czy od siebie i stracić to na rzecz Boga i bliźniego.

Umieć dawać całkowicie bezinteresownie to wielkie i niełatwe wyzwanie, które podejmujemy w imię miłości Boga i bliźniego, o czym tak mówi duszpasterz:

- Znam świadectwa świętych, którzy twierdzili, że w całym swoim życiu nie byli w stanie dokonać aktu dobroczynnego, który byłby w stu procentach wolny od miłości własnej. Czyli zawsze ten „stary człowiek, ta miłość ku sobie będzie w jakimś stopniu towarzyszyła zjawisku dawania, dzielenia się. Człowiek, który jest w porządku ewangelicznym będzie nad tym pracował, czuwał, będzie chciał to zminimalizować.

Modlitwa, post i jałmużna są to trzy praktyki pokutne, które Kościół stawia przed nami w Wielkim Poście. Wielki Post i zachęta do jałmużny to czas, by otrząsnąć się ze złych nawyków i wrócić do normalności.

Refleksje na temat jałmużny w rozmowie Agnieszki Bolewskiej-Iwaniuk z ks. Jarosławem Błażejakiem w wielkopostnym cyklu „Modlitwa, post, jałmużna” znaleźć można w internetowym Archiwum Dźwięków KRP. POSŁUCHAJ